Pomóżcie!!
Pytanie
kupiłam labradorka w sobote, a juz w niedziele miał atak padaczki. Ataki powtarzały sie 3 razy w ciagu dnia w nocy tez chyba mial. Podkreslam ze szczenie jest rasowe, ma papiery (kupione za niemale pieniadze). Piesek ma 13 tygodni.Atak zostal nagrany na telefonie. W poniedzialek piesek byl u weterynarza, lekarz zbadal pieska i z badan krwi nie stwierdzono zatrucia zadna sub toksyczna. Piesek nie mial ataku przy lekarzu ale po zapoznaniu sie z materialem filmowym stwierdzil jednoznacznie ze jest to padaczka. Szczenie strasznie sie slinilo i mialo drgawki. Lekarz odradzil kontaktu psiaka z dzieckiem, a ja mam roczną córke. Tak mi bylo zal tej psiny, ;-(( Lekarz powiedzial ze piesek moze niedlugo zdechnie bo tak duzo atakow w tak krotkim czasie to juz zaawansowana choroba. :-(((( Doradzil oddac pieska hodowcy w ciagu 7 dni, tak tez zrobilismy mąż pojechal oddac pieska do Frączek koło Olsztyna i chcial odzyskac pieniazki, niestety wlascicielki nie zastalismy w domu, wiec oddal go sasiadowi. Sasiad powiedzial ze odda pieska wlascicielce. Pisalismy do tej pani meile, ale niestety wlascicielka wszystkiego sie wyparla, ze piesek do niej nie dotarl, ze drgawki mogly wystapic po szcepiace(tylko ze piesek mial 3 ataki w niedziele, a szczepionka byla podana w poniedzialek). Wyslalismy jej takze filmik z atakiem, tez sie wyparla ze zadnego filmiku nie dostala. Piesek byl w 100% rasowy i byl przesliczny, ale dlaczego byl chory :-(((( nie chcialam kupic chorego pieska. Gdybym chciala chorego pieska to poszlabym do schroniska i zaadoptowla takiego. Padaczka to straszna choroba, ktora trzeba leczyc. Wlascicielka zaslania sie tym ze zeby udowodnic ze piesek jest chory trzeba zrobic tomografie glowy ktora kosztuje 600zl. Oddalismy pieska we wtorek z samego rana, a przypominam ze w sobote piesek byl kupiony. Niestety kobieta nie oddala nam pieniedzy. Wiem ze jest takie prawo rękojmy, ktora obejmuje tez psy. Paragraf 566/1 kodeks cywilny. Nie wiem co robic!! :-(( POMÓŻCIE!!!!!!!!!!!
rozwiązano
0
Pozostałe tematy
5 lat
3 Odpowiedzi
453 wyświetleń
0
Odpowiedzi ( 3 )
Pieska żałujesz ale byłaś wyrachowana na tyle aby atak nagrać na telefon komórkowy !!! nie oddałaś do rąk własnych pieska właścicielce to jak teraz udowodnisz, że rzeczywiście zwróciłaś ? masz to na piśmie ? oby żadne zwierzę nie trafiło więcej pod Twoją opiekę bo nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale to zwierzę czuje tak samo jak człowiek, to nie zabawka, którą można wziąć i wyrzucić jak przestanie Ci się podobać. Gdyby urodziło Ci się chore dziecko to też byś zareklamowała ? Pies to nie towar !!! To żywa istota – gdyby pies zachorował np po roku to też byś oddała ? pomyśl zanim coś zrobisz następnym razem – uwierz mi MYŚLENIE NIE BOLI, wzięłaś pod opiekę ŻYWE ZWIERZĘ, które było kompletnie OD CIEBIE ZALEŻNE !!! a choroby się leczy a nie reklamuje !!! Gdyby głupota była karalna to byś dostała dożywocie ! i będę się łudzić że moja pisanina wywoła u Ciebie jakąś refleksję nad swoim postępowaniem a nie tylko głupi bunt że przecież COŚ CI SIĘ NALEŻY, jak tak Ci szkoda tego pieska a oddałaś go ze względu na córkę , to poproś właściciela, żeby pieniążki które za niego zapłaciłaś przekazał na jego leczenie – bo tak by zrobił człowiek z sercem. Tak jak ty może postąpić tylko KU.WA BEZ SERCA !!!
padaczkę u psów można leczyć, a takie nasilenie ataków jak opisujesz mgło być spowodowane stresem związanym ze zmianą środowiska, zamiast zadbać o komfort psa – Ty postanowiłaś postarać się o materiał do reklamacji !! gratuluję sposobu myślenia … obyś się za to usmażyła w piekle
to nie ja nagralam atak, tylko ktos z rodziny, a w czasie ataku nie nalezy dotykac zwierzatka a nagrywane bylo dla dobra psiny zeby lekarzowi pokazac! gdyby to wyszlo po roku to leczylabym psiaka bo pokochalabym go napewno, ale ja mialam go raptem od soboty wieczorem do wtorku rano i piesek mial ataki kilka razy na dobe. Wiec psiak pewnie byl juz chory. I chyba tak zrobie ze jesli ta kobieta sprzedala mi chore malenstwo to lepiej niech wyda te pieniadze na leczenie psiny bo wszystkiego sie wypiera a ja juz chyba nie moge nic zrobic…